niedziela, 26 stycznia 2014
czwartek, 16 stycznia 2014
Zima na ścianę
Nagle, pewnego dnia, zmieniło się wszystko. Zeschnięte trawy i zioła
zrobiły się zupełnie białe. Każda baldaszkowa roślina była tak piękna,
że spojrzenia od niej nie można było oderwać, z samych gwiazd złożona.
Na polnych źródełkach, cieniutkim lodem przykrytych, leżały kocie łapki.
Z brzóz zwisały leciusieńkie długie girlandy, a wierzby stanęły w
szronie jak olbrzymie kryształowe bukiety. Łodygi róż okryły się
niezliczonymi jakby szklanymi kolcami.Zdawało się, że wszystkie drzewa i trawy zakwitły najczystszym białym kwieciem, osypanym brylantami.
Antonina Zachara-Wnękowa
Antonina Zachara-Wnękowa
Subskrybuj:
Posty (Atom)